Stefan Kosiewski do płka mgra Ryszarda Filipowicza, Zastępcy Wojskowego Prokuratora Okręgowego w Warszawie
Written by sowa (») 10. 9. 2010 in category Polnisches Kulturzentrum, read: 413×
Share 3
sowa magazyn europejski
Strona główna > Jarosław Kaczyński, Komunizm, Lech Kaczyński, Lech Wałęsa, Polityka, Prawo, Prokuratura, Rzeczpospolita Polska, Zbrodnie > O uznanie za stronę czynną procesową w zw. z katastrofą pod Smoleńskiem
O uznanie za stronę czynną procesową w zw. z katastrofą pod Smoleńskiem
4 Listopad 2011 sowa
Stefan Kosiewski Polnisches Kulturzentrum e.V.Sygn. akt: Po.Sl. 54/10
Frankfurt nad Menem, 3 listopada 2011 r.
Pan płk mgr Ryszard FilipowiczZastępca Wojskowego Prokuratora Okręgowego w Warszawie
w związku z katastrofą samolotową pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.
Szanowny Panie Prokuratorze,
w nawiązaniu do pisma Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie z 2 listopada 2011 r. (w zał.) wnoszę jak w piśmie z 10 września 2010 r. o uznanie mnie za stronę czynną procesową jako podmiot występujący z inicjatywą rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy;
Jarosław Kaczyński od pierwszego dnia po katastrofie w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r. nie ułatwiał z własnej woli Prokuraturze Wojskowej prowadzenia śledztwa. Nie zgłosił sę dobrowolnie do Prokuratury w celu wyjaśnienia szczegółów organizacji drugiej kampanii prezydenckiej jego brata Lecha Kaczyńskiego, której integralnym elementem była prywatna, zakończona tragicznie wycieczka na plan filmowy do Katynia bezpartyjnego kandydata na prezydenta w towarzystwie ekipy z kamerami w drugim samolocie oraz w asyście grupy statystów wybranych spośród dygnitarzy państwowych i tak spektakularnych figurantów jak sporna postać Anny Walentynowicz czy kuriozalny, jednomiesięczny, były Prezydent RP ma emigracji Kaczorowski, którego jedyną w życiu zasługą jako Prezydenta RP było przywiezienie z Londynu symboli władzy prezydenckiej potrzebnych do usankcjonowania antypolskiej i antydemokratycznej zmowy zawartej przez Kiszczaka i Jaruzelskiego z Lechem Kaczyńskim i Lechem Wałęsą w Magdalence 1988 i 1989 r.
Jarosław i Lech Kaczyńscy wykorzystali do założenia partii o nazwie Prawo i Sprawiedliwość ujawnienie kryminalnego charakteru rządów fałszywej Solidarności AWS Krzaklewskiego i Buzka oraz pseudolewicy SLD Kwaśniewskiego i Millera; przypomnijmy w tym miejscu chociażby sprawę związków posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Tomaszowa Mazowieckiego i Ministra Spraw Wewnętrzynych Sobotki z handlem bronią przez policjantów ze zorganizowaną grupą przestępców żydowskiego pochodzenia z prowincjonalnego miasteczka na Kielecczyźnie, który to handel odbywał się za zgodą i wiedzą Komendanta Głównego Policji Kowalczyka, czy też agenturalną działalność w Służbie Bezpieczeństwa wicepremiera Tomaszewskiego, który to wicepremier do rządu Buzka wprowadził grupę przestępczą określaną mianem: Spółdzielnia, a premier Buzek za to tzw. niedopatrzenie sprzyjające żydowskim bandom oraz geszeftom ponadpaństwowym doczekał się najwyżej opłacalnego stanowiska w Unii Europejskiej po tym, jak wyszła na jaw jego haniebna praca dla SB jako TW „Karol”, czymu Jerzy Buzek nie zechciał jeszcze zaprzeczyć w procesie lustracyjnym.
Wpisanie do wyszukiwarki internetowej słów: kryminalna przeszłość, Kaczynski – kieruje nie tylko do amerykańskiego żyda i zbrodniarza o nazwisku Kaczynski, unabombera ale i przynosi każdego dnia coraz to większą liczbę linków prowadzących do wiadomości o przedawnionych aferach złodziejskich, mafijnych związkach partii Porozumienie Centrum założonej i kierowanej przez obu braci Kaczyńskich, do treści mówiących o majątku nielegalnie zdobytym w efekcie bandyckiej prywatyzacji, itp. Jarosław Kaczyński zaprzecza publicznie posiadaniu jakiegokolwiek konta w banku tak samo jak i temu, że zastraszył premiera Donalda Tuska prawdziwym pistoletem wykorzystując do tego okazję w windzie jak zwykły szurke, pospolity żydowski rzezimieszek. Nie może natomiast zaprzeczyć, że są dokumenty, które potwierdzają fakt używania przez niego tejże broni osobistej.
W Polsce żyje blisko 40 mln ludzi różnej narodowości i społecznego pochodzenia, którzy mają prawo do tego, żeby rządziła nimi demokratycznie wybrana partia, a nie jakaś przestępcza grupa działająca być może i pod dyktando prawdziwego psychopaty, który wykorzystując sprzyjające okoliczności wcielił się jak utalentowany aktor filmowy w rolę rzekomo polskiego i rzekomo patriotycznego polityka, chociaż powszechnie rozpoznawany jest jako człowiek, którego jedynym zamysłem jest ustawiczne przegrywanie wyborów w Polsce przez fałszywą i świadomie kompromitowaną prawicę, której groteskowy i bezinteresowny rzekomo Führer wożony jest autem po Polsce z prędkością tupolewa w terenie zabudowanym od czasów Magdalenki jak pączek w maśle tylko po to, żeby nie mógł dostrzec komizmu wypływającego z potiomkinowskiego charakteru pseudopolityki uprawianej w Polsce przez tzw. partie wliczając w to Ruch Palikota, który nie zrobił jeszcze w polityce dosłownie nic.
Jarosław Kaczyński manipulował całe życie działaniami politycznymi brata Lecha Kaczyńskiego, ustawiał i nadzorował jego kroki i czyny począwszy od synekury w Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy a skończywszy na ostatniej rozmowie braci przez telefon satelitarny, do której ujawnienia Wałęsa wzywał Kaczyńskiego nie na darmo przecież, lecz nauczony przykrym doświadczeniem wymuszonej na nim zgody na współpracę i działalność pod jego bokiem całej rzeszy tych fałszywych doradców jednej maści, których ochrania wciąż haniebny Układ z Magdalenki, w diabelski zaiste sposób poświęcony przez bpa Glempa oraz papieża z dalekiego Watykanu. Przez bałwochwalczy układ bezprawnie zapewniający każdemu z tych złoczyńców dozgonną nietykalność.
W celu usunięcia osobistej odpowiedzialności za swoje czyny Jarosław Kaczyński ustawicznie dodatkowo zajmuje przy tym opinię publiczną w Polsce hucpiarskim wzbudzaniem emocji, czy to w związku z kolejnym przegrywaniem przez siebie wyborów, czy też w związku z wyrzucaniem za karę, za swoje własne przejęzyczenia, błędy i porażki polityczne, innych osób z partii PiS o dyktatorskim, niedemokratycznym statucie umożliwiającym szefowi partii wyrzucanie swoich zastępców za to tylko, że mają oni odwagę skorzystać z Praw Człowieka i Obywatela oraz konstytucyjnie zagwarantowanej obywatelowi w Rzeczypospolitej Polskiej wolności słowa.
Nadludzkim terrorem i dołowaniem niezliczonych mas towarzyszy partyjnych w trockistowskim, permanentnym procesie osłabiania partii PiS traktowanej przez Jarosława Kaczyńskiego jak jego dożywotni i prywatny folwark, odciągana jest uwaga Prokuratury Wojskowej tudzież opinii publicznej w Polsce i na całym świecie od sprawy odpowiedzialności konkretnych osób za śmierć 96 osób w katastrofie pod Smoleńskiem.
W polskim interesie narodowym leży działanie sprawnego państwa z niezależną władzą sądowniczą, której częścią jest Prokuratura.
W związku z powyższym ponawiam mój wniosek o uznanie mnie jako strony i czynnik społeczny w sprawie ustalenia winnych spowodowania katastrofy pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. i śmierci 96 osób.
Z szacunkiem
Stefan Kosiewski
http://sowa.quicksnake.org/Polnisches-Kulturzentrum/Stefan-Kosiewski-do-pka-mgra-Ryszarda-Filipowicza-Zastpcy-Wojskowego-Prokuratora-Okrgowego-w-Warszawie