Dlaczego przemoc wobec "innych" przestaÅa byÄ w Polsce uznawana za zachowanie niewÅaÅciwe?
Dlaczego Polska, kraj o którego wojennej przeszÅoÅci przypomina siÄ na każdym kroku, ma kÅopot z akceptowaniem tych, których wojna i kryzysy humanitarne dotykajÄ
dzisiaj?
W czasie II wojny 120 tysiÄcy polskich uchodźców znalazÅo bardzo przyjazne schronienie w Iranie. Z kolei jak podaje Guardian, z informacji komisarza ONZ ds. uchodźców wynika, że Polska zobowiÄ
zaÅa siÄ do przyjÄcia zaledwie stu syryjskich uchodźców w latach 2016-20. Z Syrii, gdzie od lat trwa wojna i mamy do czynienia z kryzysem humanitarnym. Trzeba podkreÅliÄ, że iloÅÄ uchodźców, których przyjmujemy, jest absolutnie znikoma, w zasadzie marginalna. A jednak czasem traktujemy to jako zamach na naszÄ
tożsamoÅÄ.
Centrum BadaÅ nad Uprzedzeniami Uniwersytetu Warszawskiego regularnie przeprowadza sondaże badajÄ
ce poziom uprzedzeÅ. Wynika z nich, że w ostatnim czasie nastÄ
piÅ wzrost wrogich nastrojów. Do najsilniejszego i najbardziej systematycznego pogorszenia postaw wobec wszystkich grup mniejszoÅciowych doszÅo miÄdzy rokiem 2016 a 2017.
Wykorzystuje siÄ mity, stereotypy i ideologie do podporzÄ
dkowywania sobie mniejszoÅci i usprawiedliwiania ich dyskryminacji. Zwykle w imiÄ opacznie rozumianego patriotyzmu.
Czy wiÄksza znajomoÅÄ naszej historii i skupianie siÄ na podobieÅstwach traum mógÅby zmieniÄ nastawienie do tematu uchodźców w Polsce?
A może to jest pozorne, że mamy podobnÄ
historiÄ? Może historia z Polakami w Iranie, którzy tam zostali z armiÄ
Andersa, jest zupeÅnie inna, niż wspóÅczesny kryzys migracyjny, z którym Europa i Polska sobie w ogóle nie radzÄ
?
Na ten temat rozmawiam z RadosÅawem Fiedlerem, politologiem, prof. Uniwersytetu Adama Mickiewicza, kierownikiem ZakÅadu Pozaeuropejskich Studiów Politycznych, stypendystÄ
Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej w Institute of War and Peace Studies na Uniwesytecie Columbia w Nowym Jorku.