Logo

    prolegomena

    Explore "prolegomena" with insightful episodes like "You, Me, and Systematic Theology", "Prolegomena do odzydzania PDO1" and "Hus w Czeladzi. Fascynacja obłędem. Stefan Kosiewski: Zniweczona rzeczywistość, fragment 16. Prolegomena do warsztatów 7. stopnia symbolicznego." from podcasts like ""Better Bible Reading Podcast", "Chazaria" and "SOWA"" and more!

    Episodes (3)

    You, Me, and Systematic Theology

    You, Me, and Systematic Theology

    Today I share our new project on Teaching Thursdays- and one that will take a LONG time to complete: Our first Systematic Theology book study together! This episode is all about convincing you of the importance of systematic theology, and why our best choice is a new edition of an old book: Theoretical-Practical Theology by Petrus Van Mastricht. 

    Support the show

    If you enjoyed this episode and want to support the show, consider becoming a Patron!

    Prolegomena do odzydzania PDO1

    Prolegomena do odzydzania PDO1
    Cudze chwalicie, swego nie znacie: Maciej Pawlicki, publicysta tygodnika Sieci (wcześniej używana nazwa: Wsieci), reżyser poniekąd, pisząc o spektaklu ulicznym przymknięcia przez policję drugiego Pawlickiego, dziennikarza Jana powiada dzisiaj na stronie wpolityce.pl, iż łączą go powiązania rodzinne z rzeczonym Pawlickim, ostentacyjnie represjonowanym przez policję państwową, a biadoli najwięcej przy tym, że inne media nie piszą o tym, o czym on sam pisze, jak gdyby wszystkie gazety sprzedawane z lady publicznie między Bugiem, a Odrą miały odgórnie nakazane pisać tylko o tym samym Pawlickim na jedno i to samo, diabelskie kopyto, pod dyktando ukrytego żydostwa.

    Tymczasem Polska jest w Unii Europejskiej i m.in. z tego powodu mamy w Polsce dla dobra .:Sprawy narzucony z góry, zimny, rygorystycznie odpersonalizowany luralizm obcych mediów (od: lura w misce), zamiast gorącego, łopoczącego i łomocącego do proletariackich mas taśmociągu propagandy sukcesu, mówiąc językiem wczesnej Szymborskiej, z domu Rottermund. Nobliwej poetki żydowskiego pochodzenia, która nakazała testamentem swoje zwłoki spalić prozaicznie, jak gdyby chciała tą antysemicką demonstracją, kaprysem poetessy stalinowskiej, zachcianką makabryczną zadrwić sobie hucpiarsko z 6 (słownie: sześciu milionów żydowskich ofiar krematoriów KL-Auschwitz, niemieckiego, narodowo-socjalistycznego, antyaszkenazyjskiego, nazistowskiego obozu zagłady i pracy przymusowej, jak zadrwiła sobie chyba gazeta wyborcza Michnika, albo gazeta Rzeczpospolita decymując liczbę 6 milionów żydowskich ofiar jeszcze za Gomułki do 1,5 miliona przed kilku ostatnio laty.

    W tempie zaiste stachanowskim robi się powszechnie na wszystkie strony w naszych czasach. Zatem dziennikarz taki, jak Pawlicki, Maciej alboż i Jan może nie mieć zielonego pojęcia o tym, dajmy na to, że telewizja zachodnioniemiecka ZDF podała przedwczoraj o godz. 19 numery totolotka ze środy 47 tygodnia 2014 r. a tylko po to, ażeby ta sama spikerka dziesięć minut później mogła przeprosić tych samych spośród telewidzów i teleobywateli Republiki Federalnej Niemiec, którzy niepotrzebnie już ucieszyli się swoją wygraną, że numery podane przez nią (przez tę samą kobietę fatalną w państwowej telewizji niemieckiej, były numerami ze zeszłego tygodnia, 46/14 (taki numer!).

    Takie jaja robią sobie żydy w Niemczech bezkarnie we Wigilię historycznego zamieszania, do którego doszło – jak powiedziała ta sama ZDF przedwczoraj po niemiecku: “w polskim Wroclaw” a także w miejscowości Kreisau (obecnie używana nazwa wsi: Krzyżowa), gdzie spotkały się na wzór żyda Mazowieckiego z Kapustą: premier Kopacz, od na pół metra w dół głęboko przekopanego lotniska wojskowego w Smoleńsku, w którym przed wiekami żyd w służbie cara Rosji Michaił Borysowicz Sehin (uprzednia pisownia nazwiska: Schein jakoż i Szejn, za: J. Samuel Bandtkie w: Dzieje królestwa polskiego, Wrocław 1820, T. II, s. 286) poniósł s(.)omotną klęskę za króla Władysława IV i musiał ukorzyć się przed zwycięskim władcą Polski) z panią kanclerz Merkel, byłą szefową wydziału żydokomunistycznej propagandy w FDJ (komsomole wschodnioniemieckim), zaś w nowszych czasach – patronką przyznania Tuskowi masońskiej nagrody połączonej nominalnie z nazwiskiem pruskiego żyda i ministra wojny Rathenau.

    Pawlicki nagłaśnia w tekście złożonym z kilku zaledwie zdań trzeciego jeszcze Pawlickiego, ojca Jana aresztowanego dzisiaj przez policję, który ma jutro zostać skazany za byle g(.)wno, w trybie doraźnym, wymyślonym przez Jarosława Kaczyńskiego ze Zbigniewem Ziobro za czasów zasiadania nad sabatowym kieliszkiem w Pałacu Namiestnikowskim Lecha Kaczyńskiego, który nota bene mówiąc był osobiście, jeszcze robiąc za Prokuratora Generalnego, za przywróceniem dla Polaków tzw. kary śmierci, podczas kiedy Pierwsza Dama Rzeczypospolitej, żona tegoż nieszczęśnika, z kończynami oberwanymi niczym Wenus z Milo, tragicznie piękna na skutek uderzenia tupolewa o ziemię podczas wymuszonego lądowania, nie porozrywana na strzępki żadnym wybuchem, idiotycznie wymyślonym przez trockistowskiego rewizjonistę, żyda i korowca Macierewicza; Marylka była za zabijaniem Polaków poczętych w łonie Matek Polek i dlatego też zaprosiła do zamieszkiwanego przez Lechostwo Kaczyńskich pałacu Monikę Olejnik, córkę żyda i ubowca takiego samego, jak żydem i ubowcem był ojciec skomunysyna Owsiaka, który wzbogacił się do tego stopnia na starość na ogłupianiu i łupieniu prawdziwych Polaków z wdowiego grosza, że ostatnio pokazał się z jedynej tylko swojej strony w amerykańskiej telewizji jako oligarcha żydowski z Polski, który zamówił sobie extra motocykl i skakał przy nim na planie filmowym jak małpa przy wannie i kranie w Ameryce od jednego do drugiego mechanika obłapując ich obu na przemian i powtarzając okrzyki w obżydliwie zażydzonej polszczyźnie: buźka, chłopcy, szema, szema.

    Pawlicki robi za dziennikarza a robi z drugiego Pawlickiego w rodzinie bohatera prześladowań szytych grubą nicią żydowskiej fastrygi intryganta. W taki sam nieporadny sposób ubowcy promowali Bartoszewskiego aresztowaniami po wojnie i Moczarskiego, kolegę tegoż po fachu, aresztowanego dla picu z katem. I Michnika przymkniętego dla możliwości napisania do Kiszczaka z aresztu listu nagłośniongo przez żydów z prawa i z lewa za rzekome bohaterstwo, okazane nie przez Kiszczaka jednak, który kazał przyznać więzionemu papier i maszynę do pisania w celi. Tak podpowiadała bowiem generałowi milicji potrzeba chwili i moment historyczny przy załatwianiu kwestii żydowskiej w Polsce nie tak, jak chciał to sobie jeszcze wyobrażać prof. Feliks Koneczny w rozdziale XXXiX dzieła Cywilizacja żydowska, ukończonym 8 września 1943 r. w Krakowie.

    Tak oto Pawlicki ustawia się ustawiając w życiu drugiego Pawlickiego i promując nepotycznie, niejako sam znajdując się zarazem po tej samej stronie, po której w stanie wojennym przystawał pod płotem wyjęty spod internowania Jarosław Kaczyński, ażeby w milczeniu pogapić się za Miłoszem w jedno, wielkie, antypolskie getto w Polsce żydokomunistycznej, jakim był PRL Jakim jest wredne państwo antypolskie nad Wisłą, urządzone po Magdalence z rozkazu Kiszczaka, jak z rozkazu tego samego, nie osądzonego jeszcze przez żydowskich sędziów RP byłego szefa wojskowych służb na Wybrzeżu, Kiszczaka założony został na słupa Wałęsę najpierw drugi, nowy związek zawodowy po 1989 r. pod starą nazwą Solidarność a następnie tzw. III Rzeczypospolita ciemniaków chazarskich i ubeckich oligarchów, założona została na słupa Wałęsę. A po nim na słupa Kwacha. I na słupa niesłusznie wyniesionego za to na Wawel i na słupa obecnego, fałszywego hrabiego, jak słusznie mu Jarosław Kaczyński przys(.)ał prostacko sam wynosząc teraz na stos kandydata na prezydenta spalonego z Góry jak żyd i mason Narutowicz. Nazwisko żydowskie Duda w jidysz znaczy przy tym tyle samo, co “ty tutaj”. Tak nazywała się, nawiasem mówiąc, panną żona strajkowicza z Gdańska o wyraźnie żydowskim skrzywieniu w mówionej przezeń polszczyźnie i nazwisku żydowskim Gwiazda.

    Czy złośliwość hucpiarska Jarosława, który kobiet całe życie unikał przykładnie i przez to zapewne wygaśnie na nim tradycja noszenia za Stalina jakoż i później lufy z cynglem i kulkami w spodniach? Na postrach dla Tuska i Kopacz, która zna się być może na kokluszu i migdałkach, nie zna się jednak za nic na rządach w państwie ogarniętym stagnacją Państwowej Komisji Wyborczej, bo jest lekarka od chorób dziecięcych i pierwsza dama w Berlinie od chodzenia bez musztry i machania dłonią krótkowzrocznie do płotu; czy złośliwość – powiadam pytając poprawnie po polsku: szefa PiS-y (tej, bo tej partii – per analogiam) i potrzeba wykreowania fałszywego bohatera naszych czasów dla potrzeb pogrobowców okrągłego stołu nakazała Pawlickiemu odwołać się w pomówieniach do “standardów łukaszenkowsko-putinowskich”?

    Szambem śmierdzi nowomowa publicysty, który cudze chwali, a swego nie zna: nie wspomina o terrorze żydokomunisty Bermana, stryja skomunysyna Borowskiego, nie mówi o standardach żydokomuny nauczanej na kursach marskizmu-leninizmu przez ojca obu braci Kaczyńskich, z którymi Polakom na Wawel nie po drodze nie dlatego, że obu tych katolików trzymały do chrztu dwie żydówki, które same uratowały się wychodząc z getta na podrobionych, fałszywych papierach aryjskich, metrykach chrztu św. , świętego dla Polaków i Katolików, lecz z prostego jak drut powodu: standardy jaruzelsko-kiszczakowskie nie są miarą dojrzałości Narodu Polskiego, lecz wyrazem wstecznictwa moczarowsko-gomułkowskiego, jak by się jeden z drugim żydokomunista naprawdę wcześniej nie nazywał.

    Z Panem Bogiem.

    Z Frankfurtu nad Menem czytał Stefan Kosiewski

    http://sowa.quicksnake.org/judaica/Prolegomena-do-odydzania-po-myli-prof-Feliksa-Konecznego-von-Stefan-Kosiewski-PDO1

    Hus w Czeladzi. Fascynacja obłędem. Stefan Kosiewski: Zniweczona rzeczywistość, fragment 16. Prolegomena do warsztatów 7. stopnia symbolicznego.

    Hus w Czeladzi. Fascynacja obłędem. Stefan Kosiewski: Zniweczona rzeczywistość, fragment 16. Prolegomena do warsztatów 7. stopnia symbolicznego.
    Hus w Czeladzi. Fascynacja obłędem. S.K.: Zniweczona rzeczywistosc, f.16, pr. do 7 s.s. Written by european magazine (») yesterday at 18:46 in category Masonry, read: 6× Share 3 O negatywnych skutkach rozbijania rodzin przez państwa kierowane niewidzialną ręką napisał nam Dušan Olle, zaś o naprawianiu tych szkód doniósł biuletyn Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych RFN z dzisiejszą datą, 26 marca 2012 r.; wolny rozwój osobowości dziecka forsowany przez masonerię aktywną na polu wychowania i opieki socjalnej rozbijając Rodzinę niszczy w niej spokój a odbierając pokój Narodom Europy prowadzi przeciwko nim permanentną wojnę domową, którą Trotzki i Lenin, żydokomunistyczni agenci na służbie państwa pruskiego przewiezieni na drugą stronę frontu koleją (tak samo zresztą jak i Piłsudski, bojowiec z tzw. frakcji rewolucyjnej Polskiej Partii Socjalistycznej - pod koniec I wojny do Warszawy) zaoparzeni w pieniądze i pomoc militarną, przemysłową, logistyczną, itd. wymordowali bez trudu miliony Rosjan i Ukraińców tudzież ludzi innych narodów carskiej Rosji, a Piłsudski antypaństwowym oraz antypolskim zamachem majowym w 1926 r. osłabił i przygotował odzyskane przez Narodowców: Paderewskiego i Dmowskiego państwo polskie do rozbioru dokonanego 17 września 1939 r. przez bolszewicki Związek Sowiecki i narodowo-socjalistyczną Rzeszę Niemiecką, natomiast Naród Polski przysposobił przechrzta ten, na luteranizm do likwidacji przez żydokomunę a także bandy chazarskich nacjonalistów poprzebieranych w mundury UPA i RONA, SS i Wehrmachtu oraz morderców hitlerowskich zza biurka takich jak Generalny Gubernator Hans Frank i Rudolf Höß, który zanim wstąpił do Związku Czaszki i Piszczeli (Totenkopf-SS) walczył jako 14-letni ochotnik (z ojca kupca badeńskiego) po stronie żydowskich młodoturków na froncie irackim pod Bagdadem a potem w Palestynie przeciwko brytyjczykom; podaje nazwę jednostek wojskowych wikipedia po angielsku, a po niemiecku informuje o jego wystąpieniu w 1924 r. z Kościoła Katolickiego, natomiast milczy o tych faktach, umożliwiających poznanie prawdziwej tożsamości narodowej chazarskiego zbrodniarza na służbie Hitlera, Państwowe Muzeum w Auschwitz i ściemniają zupełnie sprawę rozpowszechniane dla niewtajemniczonych w internecie wersje nawiedzonych - tak wypada chyba powiedzieć - osób, które godzą ze sobą wykopanie taboretu spod nóg wieszanego Hößa dodatkowo z jakąś zapadnią, mającą się pod tym wykopniętym taboretem  jeszcze zapaść do Szeolu. W pracy o pochodzeniu rodziny, własności prywatnej i państwa Engels rozwinął w 1884 r.  fantazmaty Marksa o cudotwórczej dla rzekomego rozwoju ludzkości roli pracy zarobkowej kobiet, która miała wyzwolić kobiety, by zrównać je z mężczyznami bez obcinania piersi a także bez rozbijania jąder mężczyznom. Fascynacja Engelsa obłędem, budowanie fałszywych konstrukcji myślowych w oparciu o "Kapitał" Marksa tylko i wyłącznie w celu ogłupienia kobiet poddawanych praniu mózgów, żeby nad nimi zapanować, realizowała się u tegoż klasyka marksizmu na starość w taki sam sposób, w jaki pewien sekciarz chciał mi udowodnić we Frankfurcie 1983 r. na podstawie Pisma św., że jest na kuli ziemskiej miejsce, gdzie Słońce wstaje a kędy zapada każdego dnia, albowiem jego teść i mentor, wychowawca Telemacha obliczył na podstawie Psalmów Dawida odległość, jaką musi przebyć w drodze do Ziemi światło odbite od Księżyca. Engels w 1884 r. nie był już przy tym owym 24-letnim młodzieńcem, zauroczonym i zafascynowanym starszym o dwa lata Marksem, z którym zapoznał go wtajemniczając w arkana Moryc Mojżesz Hess, ażeby w 1848 r. mogli obaj publikować napisany wspólnie "Manifest partii komunistycznej". Nie miał też w sobie nic z logiki geniusza obłąkanego, który w pamiętnym dla Paulskirche we Frankfurcie roku tzw. Wiosny Ludów objawiał się w Rossinim, który jak podaje a zarazem diagnozuje Lombroso: "...około 1848 r. stał się prawdziwym lipomaniakiem; z powodu, iż z pewną stratą sprzedał swój pałac, wyobraził sobie, że znajduje się w strasznej nędzy, że będzie musiał prosić o jałmużnę, aż wreszcie zupełnie zgłupiał. W tym stanie nie tylko nie mógł komponować, ale nawet nie chciał słuchać rozmów o muzyce. Dopiero doktorowi Sanson z Ankony stopniowo udało się go wyleczyć i zwrócić sławie oraz przyjaciołom" (op. cit, s. 115-116, PWN 1987). W 1884 r. Engels upierał się na starość zaiste prawdziwie jak głupek: "Wyzwolenie kobiety dopiero wówczas będzie możliwe, gdy weźmie ona udział na wielką skalę w produkcji społecznej, a praca domowa będzie ją absorbowała tylko w nieznacznej mierze. A to stało się możliwe dopiero dzięki wielkiemu przemysłowi nowożytnemu, który nie tylko umożliwia pracę kobiet na wielką skalę, lecz nawet formalnie jej wymaga i coraz bardziej dąży do wcielenia prywatnego gospodarstwa domowego do przemysłu społecznego". Wielki przemysł nowożytny, którego nie ujrzeli pół wieku wcześniej w najbardziej śmiałym swoim śnie Marks i Engels, przyniósł w naszych czasach zastąpienie komputerami nadmuchiwanych przez komunistów kobiet oraz bezrobocie rzeczywiście na masową skalę a przy tym zburzenie XiX-wiecznych iluzji młodych adeptów kielni i młotka o możności rozpięcia Rodziny między Bogiem a Prawdą. W jednym z juweniliów, opublikowanym za darmo w 1985 r. w Berlinie Zachodnim opowiadaniu "Kanalizacja" nie darmo nakazałem wszak bohaterowi wyznać: "...Wszelkie teorie wychodzące z założenia, że formy pracy nadają kształt społczeństwom, przyjmowałem jako nowe dessous przemocy; żadne kodeksy karne, inkwizycje, sposoby hermetyczne, sposób na ikony. Nic. tylko wymiana, w genach i komórkach, w czasie i przestrzeni, tajemnic, wymiana zagadek masy i energii, myśli, pozdrowień i ukłonów dziecka. Biblia, jasne. Biblia i Gutenberg...". Hus w Czeladzi. Fascynacja obłędem. Stefan Kosiewski: Zniweczona rzeczywistość, fragment 16. Prolegomena do warsztatów 7. stopnia symbolicznego. Rudolf Höß (pisowania nazwiska przez aliantów: Hoess) nazywał się tak samo jak Rudolf Hess, który jako zastępca Hitlera poleciał na tajne spotkanie do Anglii, natomiast zaprzyjaźnieni z nim Brytyjczycy  wyparli się niespodzianie wszelkich związków braterskich z członkami hitlerowskiej partii narodowo-socjalistycznej, do niedawna jeszcze hołubionej przez masoński Zachód i wspieranej ofiarami nie tylko członków świata banków, przemysłu i polityki takimi jak ostatnio np. Czechosłowacja oddana im na konferencji w Monachium; spowodowało to bezsilny wybuch szalonej wściekłości Hitlera, który ujrzał tak oto czarne dla siebie, drugie dno konszachtów z Diabłem i pojął chyba nareszcie, że już dużo  wcześniej wpisany został razem z Hessem i całą swoją partią oraz Niemiecką Rzeszą przez Brytyjskie Imperium  w rolę kozła ofiarnego, przy czym obaj wspomniani, oddani mu bezgranicznie  narodowi socjaliści nosili wciąż w jawny sposób to samo  nazwisko, co nazwany już wierszem w rozdz. 10 rozważań "Zniweczona rzeczywistość" żyd i mason Moryc Mojżesz Hess:         "...z żargonu wyszedł Moryc Mojżesz Hess, który był rabin komunista i ojciec rasowego,       syjonistycznego socjalizmu, on skumał ze sobą 26-letniego żyda Marksa z Engelsem       i wtajemniczył obu, w czym rzecz; Lenin  powie potem: pięćdziesiąt lat  trzeba było       żeby żaden z marksistów nie pojął nic z marksizmu, bo Lenin wiedział, jak to jest..."   Braćmi Czeskimi nazywali się zwolennicy spalonego na stosie na początku XV stulecia heretyka, który nosił nazwisko urobione w czeskim języku od zwierzaka z lubością przetapianego przez żydów na smalec i zjadanego często a nieobficie, po polsku zwanego gęś, a po czesku hus, do czego potrzebne są tylko dwie litery: hej (h) i samek (s) w języku obchodzącym się w piśmie bez samogłosek, dlatego też należy tu jasno ex cathedra powiedzieć, iż jest to jedno i to samo nazwisko z wariującymi odmianami, wersjami: Hus, Hess, Hašek.     W Czeladzi natomiast przy rynku stoi dom parterowy, murowany, vis-a-vis kamienicy, w której przed II wojną światową miał sklep z butami Tomáš Baťa, murowany z piętnastego wieku, połączony miejscową tradycją niesłusznie z  historyczną wzmianką o wcześniejszym pobycie w tym najstarszym mieście - jak to się będzie w przyszłości mówiło: Zagłębia Dąbrowskiego - nieszczęsnych reformatorów Kościoła Rzymskokatolickiego osiadłych w XV w. w Księstwie Siewierskim jako tzw. Bracia Polscy, skąd przeszli potem do Rakowa pod Częstochową, gdzie rozwinęli działalność m.in. drukarską.   Nie wiadomo z czyjej inspiracji, za jaką to przyczyną były burmistrz Mrozowski (po PZPR członek: UW, PSL, UP i PO) zamierzał na wzgórzu pod kościołem parafialnym wznieść pomnik czarownicy spalonej niegdyś w Czeladzi w piekielnych męczarniach jak gęś, która miała ostrzegać Rzym przed wrogami, nie postawił jednak tego pomnika i nie otoczył nielicznych przecież w naszym mieście zabytków architektury narodowej Polaków opieką nakazaną mu przez państwo polskie z urzędu, na którym otrzymywał on jako burmistrz Czeladzi pensję wyższą w swoim czasie, niż dostawał sam premier Jerzy Buzek na rękę i nie wiadomo, czy nowy burmistrz miasta Czeladź, pani Teresa Kosmala odda za te same pieniądze jeszcze w tym roku do Prokuratury sprawę dopuszczenia do zniszczenia zabytków architektury drewnianej przez burmistrza Marka Mrozowskiego oraz jego zastępcę od fatalnego zarządzania budynkami i lokalami wszelkimi Zbigniewa Szaleńca (wcześniej ten nauczyciel gimnastyki, wuefu robił za szefa spółdzielni mieszkaniowej, zanim Mrozowski nie zrobił go za swojego zastępcę), potem na jedną kadencję schowało się go pod parasolem immunitetu senatora RP po tym, jak nie szło już ukryć, że państwowe przedszkole na osiedlu Piaski przekazali obaj z Mrozowskim na burdel, lecz teraz chyba nic już nie chroni bandyckiej ignorancji tych tzw.: braci polskich.  kliknij, żeby obejrzeć BURDEL-SHOW: przedszkole oddali na nocny klub Tomáš Baťa natomiast stracił życie - można chyba tak powiedzieć: wprost przeciwnie, niż Lech Kaczyński - była mgła, a więc nie było warunków do startu, natomiast on się uparł, że poleci do Basel; wystartował z Zyliny i poleciał wszystkiego dosłownie kilka minut; sklep w Czeladzi przepadł spadkobiercom po 1945 r. na rzecz żydokomuny w Polsce, lecz krzywda im się nie stała, gdyż największym producentem obuwia na całym świecie jest dzisiaj przecież imperium obuwnicze stworzone przez Tomáša, który oficjalnie wspierał finansowo od 1923 r. Lotniczą Ligę Masaryka (Masarykova letecká liga), zaś Tomáš Masaryk zanim został pierwszym prezydentem Czechosłowacji jak Atatürk w Turcji i mógł postawić na rozwój lotnictwa i pomóc tym samym w rozwoju produkcji przez fabrykę Baty w Zylinie, to należał jawnie do Partii Młodych Czechów (Mladočeši) znanej też też jako Národní strana svobodomyslná. Znany oficjalnie z tej strony postawił swoją pozycję uniwersytecką na szali, żeby bronić żyda skazanego z oskarżenia o mord rytualny. Po ślubie z Amerykanką anachronicznie mówiąc: tako samo głośnym jak ślub Radka Sikorskiego z Applebaum w naszych czasach; skazany żyd w kilku instancjach za zabicie 19-letniej, czeskiej dziewczyny, przy której nie znaleziono śladów wytoczonej krwi, wyszedł na wolność po amnestii w 1918 r., żył długo i szczęśliwie a Masaryk został prezydentem tak samo jak Havel. Jednym słowem: Szlarafia, żyć a nie umierać. Koniec na dzisiaj tej bajki.   Z Panem Bogiem´  Z Frankfurtu nad Menem mówił Stefan Kosiewski.       http://sowaleaks.blox.pl/tagi_b/219515/Teresa-Kosmala.html   poniedziałek, 21 stycznia 2008, kultur poleć znajomemu »   Teksty źródłowe:   Na tvůj článek někdo právě zareagoval novým komentářem.Dušan Olle napsal(a) "Dopady rozvodov.":   Ako ponižujúco zaobchádzajú súdy s otcom, ktorý sa dokázateľne staral -kým mu zdravie stačilo- som zažil. Sociálne pracovníčky dávali stanovisko matky ako objektívnym spôsobom zistenú realitu. Štrasburg -2840795, hanba. Zo syna -matka je právnička- sa stal už dospelý človek, ktorý všetko stratí -alebo prepije?  čase rozvodu "Nadpriemerné vyjadrovacie schopnosti..". Záujem dieťaťa rozhodne nezvíťazil. Návrh na rozvod dala matka niekoľko dní po tom, čo som mal priznanú čiastočnú invaliditu pre úplné vyčerpanie (ďakujem aj "reforme" pána Klausa), nakoniec, závod o rok zanikol. Zlé životné podmienky, niekoľkoročný boj o stretávanie sa so synom, ktorý predtým spával vedľa mňa - matke prekážal - a chyba psychiatričky pri odstraňovaní nespavosti ma zničili: Poškodenie prstov na ruke, bolesti, zápalové príznaky. So synom nemám ani telefonický kontakt. Vlastne, muži sa dostávajú do spoločenskej izolácie častejšie, než ženy - mlčí sa o tom. Súdy, Štrasburg, UNICEF, sociálne BA3 dokázali, že víťazí nejaký "vyšší princíp". Známosti. Kto rozbije rodinu, môže ľahšie ovládať celú spoločnosť.. Dušan Olle, +421903320157 Zobrazit komentář: http://sowa.quicksnake.cz/K-213/Politicky-vezen-Fiala-zahajil-hladovku?km=d#kom_399628   Marek MROZOWSKI Wprowadzenie do kabały. Veröffentlicht am 26.03.2012   Opfer der DDR-Heimerziehung erhalten Unterstützung   Für viele der Säuglinge, Kinder und Jugendlichen in den Heimen der DDR gehörten Zwang und Gewalt zum Alltag. Das ist das zentrale Ergebnis des Berichts "Aufarbeitung der Heimerziehung in der DDR", den der Parlamentarische Staatssekretär im Bundesministerium für Familie, Senioren, Frauen und Jugend, Dr. Hermann Kues, gemeinsam mit dem Parlamentarischen Staatssekretär im Bundesministerium des Inneren, Dr. Christoph Bergner, und den zuständigen Ministerinnen und Ministern aus den ostdeutschen Bundesländern heute in Berlin vorstellt. "Das Leid der Betroffenen der Heimerziehung, ob in Ost oder West, berührt alle", erklärt der Parlamentarische Staatssekretär Dr. Hermann Kues. "Nachdem wir den Fonds Heimerziehung West eingerichtet haben, ist es mir auch ein persönliches Anliegen, dass wir nun denjenigen helfen, die unter der Heimerziehung in der DDR gelitten haben. Der heute vorgestellte Bericht ist ein erster Schritt zur Aufarbeitung dieses Kapitels in der Geschichte der DDR. Der nächste wichtige Schritt ist die Einrichtung des Fonds ‚Heimerziehung in der DDR in den Jahren von 1949 bis 1990‘ zum 1. Juli dieses Jahres. Damit können wir das Unrecht nicht ungeschehen machen. Aber beide Fonds können den Betroffenen helfen, die Folgen dessen, was sie in den Heimen erlebt und durchlitten haben, zu mildern oder zu überwinden."Auf der Grundlage des Berichts "Aufarbeitung der Heimerziehung in der DDR" kommen die Bundesregierung und die ostdeutschen Länder zu der Einschätzung, dass Zwang und Gewalt für viele Säuglinge, Kinder und Jugendliche in DDR-Heimen eine alltägliche Erfahrung waren in den Spezialheimen der Jugendhilfe allgemein die Menschenrechte verletzt und den Betroffenen Bildung verweigert wurde. Außerdem wurden sie zur Arbeit gezwungen die Erlebnisse in den Heimen zu massiven Beeinträchtigungen der Lebenschancen und Entwicklungspotentiale der Betroffenen geführt haben, die über den Heimaufenthalt hinaus bis heute nachwirken viele Betroffene an den Spätfolgen, schlechten beruflichen Chancen, Stigmatisierungen und psychischen Traumatisierungen leiden. Die Bundesregierung und die ostdeutschen Länder wollen den Betroffenen Hilfe bei der Bewältigung von Folgen der Heimerziehung und deren Aufarbeitung anbieten. Dazu soll ein Hilfesystem nach dem Vorbild des Fonds Heimerziehung West geschaffen werden. Der Bund und die ostdeutschen Länder werden für den geplanten Fonds insgesamt 40 Millionen Euro zur Verfügung stellen. Damit sollen u. a. Anlauf- und Beratungsstellen in den ostdeutschen Ländern eingerichtet werden, die den Betroffenen bei der Aufarbeitung ihrer Lebensgeschichte, bei der Suche nach ihren Akten und beim Zugang zu Hilfeleistungen und Rentenersatzleistungen aus dem Fonds helfen. Ein kostenloses Infotelefon gibt den Betroffenen zudem Auskunft über die zuständigen Informationsstellen in den Ländern (Tel. 0800 / 100 49 00).   Artikel auf BMI.BUND.DE ansehen Bundesministerium des InnernE-Mail: poststelle@bmi.bund.deInternet: http://www.bmi.bund.de Alt-Moabit 101DD-10559 BerlinTelefon: 030 / 18681 - 0Telefax: 030 / 18681 - 2926 ODA DO MŁODOŚCI. Fascynacja obłędem. Stefan Kosiewski: Zniweczona rzeczywistość, frag. 15. Prolegomena do wars. 6. st. s. sowa (») | 8. 2. w kategorii Adam Mickiewicz, czytaj: 42× ...Wracając do boksu i do Szymborskiej: zaskoczyła ta śmierć jak Zima Mickiewicza w uprzęży niedojrzałości klasycyzującej:  narodom miejskim pora błoga  służby publiczne, tajne i dwupłciowe zaskakuje tradycyjnie co roku w Polsce, tak niespodzianie w Sztokholmie przypadła na Leona wieść o zgonie laureatki spełnionej  a sędziwej, za życia zaś nie osądzonej za zbrodnię podjudzania obżydliwego do zamordowania biskupa katolickiego Kaczmarka, ten zaś Leon zamiast szyję owinąć  szalem, bo szyja to ciepłe  słowo w żargonie żydowskiem (sam znałem w Czeladzi żyda, miał domek z ogródkiem przy drodze wiodącej od Rynku do Grodźca, po lewej stronie, przy bardzo krótkiej, ul. Wesołej) poradził mi na fejsbuku, żebym się leczył, bo zdaniem Leona Szymborska jest wielka a on się na tym  zna lepiej ode mnie tak samo jak i na kabale, Kropka. Mickiewicz natomiast w Odzie do młodości z młodzieńczą szczerością adepta kielni i młotka klepie: Takie widzi świata koło, Jakie tępymi zakreśla oczy... Tymczasem Herbert nie jest już w 1985-tym roku zastraszany przez żydokomunę  płaz w skorupie,  skoro jesteśmy przy włosach, Zbigniew Herbert odkrywa się wtedy nieco dla potrzeby Jacka  Trznadla, który zbiera materiał do książki "Hańba domowa" i Poeta wiedząc, że książka ta ukaże się w paryskiej Kulturze u Giedroycia mówi nie ot tak sobie a Muzom, lecz do tuby  Giedroycia: "- Włosy stają na głowie, do jakiego stopnia władza ludowa pogardzała ludem, czym go karmiła. A lud ma stalowe nerwy, w okresie Solidarności okazał się znacznie inteligentniejszy, niż mogli sobie wyobrazić manipulatorzy. I to było dla nich wielkie rozczarowanie i zaskoczenie" (op cit. 230) .   czytaj dalej     http://sowa.quicksnake.net/Masonry
    Logo

    © 2024 Podcastworld. All rights reserved

    Stay up to date

    For any inquiries, please email us at hello@podcastworld.io