Written by sowa (») 10. 3. in category Polnisches Kulturzentrum, read: 396×
Share 3
ks. prał. Ryszard Mroziuk, prezes Stefan Kosiewski, konsul generalny Andrzej Kaczorowski.
...Moim zdaniem dymisja ministra Jerzego Millera została już dokonana de facto, a tylko premier Donald Tusk nie dostrzegł jeszcze tego faktu pośród wielu innych rzeczy w uprawianej przez siebie byle jak polityce. Natomiast Antoni Macierewicz ujrzał możliwość zbicia kapitału politycznego dla swojej partii na dostrzeżonej w moim artykule fakt...
sowa european magazine - magazyn europejski - europäisches magazin
Thursday, Mar 10, 2011
Plagiat w związku z katastrofą samolotową pod Smoleńskiem. Stefan Kosiewski do Prokuratury Generalnej RP
(62 downloads) Download this episode (24 min)
Stefan Kosiewski, Polnisches Kulturzentrum e.V.Postfach 800626 D-65906 Frankfurt am MainFrankfurt, 10 marca 2011 r.Prokuratura Generalna RPBiuro Prokuratora GeneralnegoPani Prokurator Janina SerowikUl. Barska 28/ 3002-315 Warszawadot.: śledztwa w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem, antypolskiego Pogromu w Tomaszowie Maz. 5 lipca 2008 r., działalności band żydowskich w strukturach państwowych Rzeczypospolitej Polskiej; AP III Ko 726/ 10, Warszawa; moje zażalenie z 14. 1. 2011 na na Postanowienie Prokuratury Rej. Warszawa-Sródmieście z 9. 12. 2010 Sygnatura akt 1 Ds 1354/ 10/ BT o odmowie wszczęcia śledztwa;tu: zgłoszenie przestępstwa plagiatu w związku z katastrofą samolotową pod Smoleńskiem/ podejrzany poseł Antoni Macierewicz; nowe okoliczności w sprawie; Pani Pismo z 11.02.2011 PG VII Ko2 63/11Szanowna Pani Prokurator,dziękuję za informację o przekazaniu przez Panią do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie moich materiałów nadesłanych przez Biuro Ministra Sprawiedliwości.Ponieważ Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie odpowiedziała dotychczas na kierowane do niej przeze mnie wnioski, m.in. o uznanie czynnika społecznego za stronę w sprawie wykrycia osoby/ osób odpowiedzialnych za spowodowanie katastrofy i śmierć 96 obywateli RP wnoszę o przesłuchanie jak w piśmie z 5 czerwca 2010 r. obok Jarosława Kaczyńskiego także posła Antoniego Macierewicza w związku z zarzutem popełnienia plagiatu na moją niekorzyść.13 stycznia 2011 r. zauważyłem w wypowiedzi opublikowanej w magazynie europejskim sowa, że premier Tusk znajduje się pod presją dymisji złożonej de facto przez ministra Millera w związku z tym, że Jerzy Miller opowiadał na konferencji prasowej bzdury o alkoholu wytworzonym rzekomo w ciele zabitego gen. Błasika przez nieżyjący już organizm, a przemilczał przy tym alkohol endogenny wytworzony w zwłokach Marii Kaczyńskiej oraz taki sam alkohol w zwłokach innych kobiet zabitych w tej samej katastrofie.Niedorzeczności opowiadane publicznie w obecności wykształconych dziennikarzy przez ministra Millera, przeinaczanie faktów oraz mataczenie skłoniło mnie do uznania dymisji Ministra Spraw Wewnętrznych za dokonaną faktycznie na wspomnianej konferencji prasowej.Tymczasem wczoraj, 9 marca 2011 r. szef zespołu parlamentarnego badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS) wezwał do odwołania szefa MSWiA Jerzego Millera ze stanowiska szefa Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego i uzasadnił swoje wystąpienie rzekomym brakiem umocowania prawnego dla powołania Jerzego Millera na to stanowisko.Wyjaśnienie podane przez tygodnik Polityka 23 października 2010 r. stwierdza, iż „Prawo nie określa, od jakiej objętości zapożyczonego tekstu możemy mówić o plagiacie. Może więc zostać za niego uznane nawet przypisanie sobie jednego cudzego zdania” (Polityka Nr 43 (2779), s. 39).Moim zdaniem dymisja ministra Jerzego Millera została już dokonana de facto, a tylko premier Donald Tusk nie dostrzegł jeszcze tego faktu pośród wielu innych rzeczy w uprawianej przez siebie byle jak polityce. Natomiast Antoni Macierewicz ujrzał możliwość zbicia kapitału politycznego dla swojej partii na dostrzeżonej w moim artykule faktycznej dymisji Millera i mówi o niej jak o wytworze własnej myśli nie powołując się na cytowane źródło.Antoni Macierewicz znany jest z czasów działalności w opozycji demokratycznej w PRL-u; mówiło się wtedy: „Antek ma gadane” a doświadczyłem tego słysząc po demonstracji za Pyjasa, że Macierewicz nie dołączył do manifestacji na Szewskiej, bo jak to potem tłumaczył, jechał na tę nielegalną manifestację głęboko zakonspirowany w przedziale wagonu kolejowego PKP II klasy i dlatego Służba Bezpieczeństwa zdjęła go na dworcu w Krakowie, żeby nie mogła oskarżyć później o udział w tej nielegalnej demonstracji. Krętactwo było główną cechą ludzi w kręgach zbliżonych do KOR-u, a Macierewicz był pełnoprawnym członkiem KOR-u takim samym jak: Modzelewski, Kuroń i Michnik. Lech Kaczyński należał do drugiego kręgu piekła wtajemniczonych rewizjonistów. Określano tych trockistów mianem: współpracownik KOR.Jarosław Kaczyński przeprowadził z bratem Lechem na kilkanaście minut przed śmiercią rozmowę przez telefon satelitarny. Lech Wałęsa nie wierzy, aby ta kilkunastominutowa rozmowa w dniu rozpoczęcia kampanii prezydenckiej przez brata wyznaczonego przez drugiego brata znowu do roli Prezydenta RP, miała ograniczać się do wymiany zatroskania stanem zdrowia matki, którą obaj bracia odwiedzali przecież każdego dnia w szpitalu i nic w jej stanie zdrowia nie zachodziło w tym czasie nowego.Lech Wałęsa nie ukrywał swoich związków ze Służbą Bezpieczeństwa; wystarczy sięgnąć po książkę „Droga Nadziei”, w której to wyjawił i opisał. Wydanie tej książki na Zachodzie Europy dokonane zostało na kilka lat przed tym, zanim Kancelarią Prezydenta RP Wałęsy zaczął zarządzać najpierw Jarosław Kaczyński, a po nim sekretarzem stanu w tejże Kancelarii mianowany został Andrzej Drzycimski, bez którego zapewne nie powstała by ta książka. To na tych dwóch osobach spoczywa niewątpliwie odpowiedzialność za medialne wyciszenie, nie podnoszenie wtedy w tematach publicznych rozmów tego wątku w książce Wałęsy, uznanego oficjalnie za wstydliwy a de facto odłożonego na później.Zastraszenie, omotanie intrygami, w końcu zaś bezwzględna likwidacja ludzi uznanych w swoim otoczeniu za jego osobistych wrogów, to niezdrowy rdzeń wszystkich działań społecznych, gospodarczych i politycznych Jarosława Kaczyńskiego. Wiele uczciwych osób pochodzenia żydowskiego zostało przez niego wyrzuconych z partii PiS, zmarginalizowanych w życiu politycznym. To rzucać będzie bez wątpienia długo jeszcze ponury cień na tzw. przemiany demokratyczne w Polsce i szkodzić będtie stosunkom polsko-żydowskim w naszym krajuProkurator Wojskowy prowadzący dochodzenie w tej i w każdej innej sprawie musi mieć odwagę obiektywnego i rzeczowego podchodzenia do przekazywanych mu dowodów oraz oświadczeń świadków. Nie może wykluczać możliwości wystąpienia przez Jarosława Kaczyńskiego w charakterze podejrzanego tylko dlatego, że Jarosław Kaczyński oświadczył, że rozmawiał z bratem lecącym do Katynia nie o złej pogodzie, ale o stanie zdrowia Pani Mamy.Wiele zła na tym świecie wpisane jest w Plan Boży. Nie dostrzegamy tego, albowiem wielu trudni się tym, żeby zamącić klarowny obraz na pomieszanie złego i dobrego. Do tych, którzy dokładają do zepsucia moralnego Narodu Polskiego dołączył niestety biskup Krakowa, co wytknął mu nawet w ostatnich dniach ateista Czarzasty ze stowarzyszenia kryptokomunistów Ordynacka. Szkoda tylko, że dopiero niedawno przyznał, iż zawiódł się na księdzu pomocniczym Papieża, bo więcej się spodziewał po człowieku.Służba Bezpieczeństwa umieszczając swoich ludzi w Watykanie nie oczekiwała od nich przemyśleń intelektualnych, lecz rzeczowych raportów. Ojciec Hejmo wypełniał zlecone mu zadania tak samo skrupulatnie jak obecny na lotnisku w Smoleńsku w dniu katastrofy Ambasador RP mianowany (przez kogo?) i utrzymywany na tym stanowisku przez ministra Radka Sikorskiego mimo posiadanej wiedzy o tym człowieku, że tak samo jak setki innych agentów SB rozwalał bez skrupułów Kościół od wewnątrz w Watykanie, nie przyjmując wszakoż w końcu święceń. Nadmienić tu bowiem należy, iż wszyscy księża biorący aktywnie udział w paktowaniu z diabłem w Magdalence przyjęli potem pastorały i mitry biskupie. Wskazuje to bezpośrednio na wysoki stopień zepsucia moralnego ludzi powołanych do kierowania zespołami innych ludzi przy modelowaniu niewłaściwego typu charakteru młodych Polaków.Wysyłanie kawałka szaty liturgicznej oraz ampuły z krwią Jana Pawła II do leczonego w szpitalu kierowcy samochodowego, ażeby dopomóc Panu Bogu tą fałszywą relikwią i wywołać cud mniemany, potrzebny do uznania być może jeszcze kiedyś Jana Pawła II za świętego, jest żenującym dowodem Niewiary Biskupa w Moc Bożą, której watykański ksiądz pomocniczy Papieża chciał dopomóc jak dopomógł prostodusznie w rozwianiu pochówkiem na Wawelu podejrzenia obecnego przecież powszechnie, że Lech Kaczyński nie zrobi nic, nie podejmie żadnej decyzji, o locie, czy lądowaniu bez rozmowy z bratem, który był dla niego guru, niekwestionowanym mentorem.Kardynał Dziwisz, żyjący pośród żywych święty od zapełniania skandalami krypt. Anna Walentynowicz z PZPR od opluwania całe życie jednego tylko Wałęsy. Minister Spraw Wewnętrznych Jerzy Miller od zabierania prokuratorom wojskowym nagrania z kamery przemysłowej na Okęciu, przetrzymywania przez miesiąc tego dowodu w sprawie, a więc utrudniania pracy Prokuraturze Wojskowej! Minister od sugerowania dziennikarzom interpretacji faktów i wydarzeń, czyli krótko mówiąc: goebbelsowska szkoła odmóżdżenia Polskiego Narodu.Czy należy wobec tego wszystkiego, co zostało powiedziane dotychczas, dziwić się jeszcze, że Postulator Generalny uznania Jarosława Kaczyńskiego jedynie za świadka koronacyjnego w sprawie spowodowania katastrofy samolotowej i śmierci 96 ludzi, mówi dzisiaj, że „generał Błasik chciał rozmawiać z kapitanem Protasiukiem, nie wiadomo jednak, czy rozmowa się odbyła”. Harcerz chce wiedzieć więcej, niż wie, umieć więcej, niż umie – mówi Prawo Harcerskie. Jako były członek Młodzieżowej Służby Ruchu wiem, że nie wolno rozmawiać w autobusie z kierowcą, bo można przyczynić się tym do spowodowania wypadku drogowego, zaś prokurator Andrzej Seremet wie swoje i po wysłuchaniu czarnych skrzynek przez Rosjan oraz niezaprzeczalnym stwierdzeniu obecności w kabinie pilotów co najmniej dwóch jeszcze osób, które tam być nie powinny i dla których nie było tam nawet foteli, twierdzi w rozmowie z radiem, że nie ma na razie dowodów na to, że były jakieś naciski na pilotów rządowego Tu-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku.Wnoszę wobec powyższego jak w piśmie z 13 sierpnia 2010 r. O przekazanie śledztwa do innej prokuratury wojskowej oraz o odwołanie Prokuratora Generalnego RP, Andrzeja Seremeta i uzasadniając to jak wcześniej chciałbym poza tym zapytać, co grozi w Polsce takiemu prokuratorowi, który nic sobie nie robi z konstytucyjnej zasady równego stosowania prawa jednakowo wobec wszystkich obywateli i jednym obywatelom RP zabrania łamania pieczęci na trumnach przywiezionych z Moskwy, żeby nie mogli się oni upewnić, że istotnie pochowali w tych trumnach doczesne szczątki swoich najbliższych, nie zaś rękę, czy nogę ze szczątkami rękawa munduru pijanego generała, albo rozporka jakiegoś BOR-owca? A drugim obywatelom RP, spokrewnionym z Lechem Kaczyńskim, który na krótko przed swoją śmiercią mianował tegoż prokuratora Seremeta Prokuratorem Generalnym w RP, bezprawnie zezwala on na naruszanie spokoju ciał czekających na ponowne przyjście Jezusa Chrystusa oraz ciał zmartwychwstanie, sąd ostateczny, żywot wieczny, amen?Dlaczego w takim razie ktoś doniósł do prokuratury o zruganiu wulgarnymi słowami kapitana Protasiuka przez podpitego generała Błasika na lotnisku przed odlotem i przyniesiono do prokuratury to nagranie, które natychmiast Miller od Policji odebrał wojskowym prokuratorom i przetrzymywał przez miesiąc, aż wreszcie ktoś mu zwrócił uwagę, że tak się nie robi, żeby zamieniać demokratyczne państwo prawa w państwo policyjne?Wnioskując jak wcześniej, o wniesienie przez Prokuratora Generalnego RP kasacji krzywdzącego mnie wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Maz. z 1 sierpnia 2008 r. oraz o wszczęcie dochodzenia w zgłoszonej przeze mnie sprawie działalności band żydowskich w strukturach państwowych Rzeczypospolitej Polskiej chciałbym zapytać na końcu, czy to prawda, że Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim umorzył znowu w lutym bieżącego roku wszczętą z mojego wniosku sprawę przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej złożonej z osobników żydowskiego pochodzenia, działającej w miejscowych strukturach Policji, Prokuratury i tegoż Sądu?Z szacunkiemStefan KosiewskiDo wiadomości: Kancelaria Prezydenta RPhttp://sowa.quicksnake.org/Polnisches-Kulturzentrum/Plagiat-w-zwizku-z-katastrof-samolotow-pod-Smoleskiem-Do-Prokuratury-Generalnej-RP